S. Sierpowski, Historia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Sierpowski Stanisław, prof. dr hab.
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza (Poznań), Instytut Historii
Adam Mickiewicz University, Poznań, Poland (stansierp@op.pl)
Kwestia narodowa w stosunkach międzynarodowych
I. Jesteśmy świadkami nadspodziewanego wzrostu znaczenia idei
narodowej. Stosunki między narodami starymi tzw. historycznymi a nowymi,
może lepiej przebudzonymi lub dojrzewającymi podlegają staym przemianom.
Jednym z elementów dynamizujących te procesy jest niewyobrażalny jeszcze
przed kilku dziesięcioleciami rozwój środków przekazu i upowszechnienie
kultury masowej. Doświadczenie historyczne w wymiarze cywilizacyjnym
przekonuje, że państwo narodowe stanowi najlepszą gwarancję dla rozwoju
narodu. Tym samym brak państwa, w zaożeniu optymalizującego warunki
rozwoju i usuwającego przeszkody wewnętrzne i zewnętrzne, stanowi czynnik
negatywnie oddziaujący na losy danego narodu.
Wspócześnie stwierdzenie to nie wydaje się już tak oczywiste jak byo
jeszcze kilka lat temu. Bywa też poddawane w wątpliwość w związku z
trwającym procesem jednoczenia się Europy. Nigdy z pola widzenia nie może
umknąć to, że wspóczesna Europa to okoo 80 grup etnicznych nie licząc
maych grup imigrantów z innych kontynentów, zamieszkujących gównie
Europę zachodnią. Wielka zożoność omawianej problematyki uwidacznia się
tym bardziej o ile staramy się uwzględniać sprawy pozaeuropejskie.
Celem niniejszego szkicu jest rozważenie zależności występujących na
styku kwestii narodowej i relacji międzynarodowych. Tak jedno jak i drugie
pojęcie jest bardzo pojemne. Oto bowiem w powszechnym rozumieniu
stosunków międzynarodowych są państwa. Takie też rozumienie stosunków
międzynarodowych przyjęto w tym tekście. Zastanawia wszakże, iż stosunki
między państwami nie nazywa się międzypaństwowymi, a waśnie
1
międzynarodowymi. Wynika to z tego, że w wielu językach, np. francuskim,
angielskim, hiszpańskim, woskim, czeskim sowo "naród" często używa się w
tym samym znaczeniu co sowo "państwo". Z reguy bowiem naród tworzy
państwo, czyli państwo byo i jest organizacyjną formą narodu. W warunkach
polskich w określeniu stosunki międzynarodowe sowo naród występuje jako
synonim państwa. Nie można wszakże zapominać, że pojęciem stosunki
międzynarodowe pokrywa się także dziaalność wielu instytucji i organizacji
mających różne relacje ponadpaństwowe, które w sposób oczywisty
wspóksztatują i silnie oddziaują na stosunki międzynarodowe 1/.
Procesowi powstawania państw narodowych towarzyszy narastający
konflikt między narodem wiodącym, dominującym ("państwowym"), a
pozostaymi narodami zamieszkującymi terytoria wchodzące w skad tego
państwa. Wielokrotnie w literaturze historycznej, choć także socjologicznej i
prawniczej eksponowano znaczenie państwowej tradycji historycznej.
Posiadanie w przeszości państwa reprezentującego i realizującego interesy
określonego narodu stanowio doniosy czynnik aktywizujący zabiegi mające na
celu restaurację wasnego państwa. Jest to problem dobrze w Polsce znany.
Podobne lub zbliżone charakterem doświadczenia byy i są udziaem wielu
narodów, nie tylko bliższych nam terytorialnie i emocjonalnie jak np. Armenii,
Gruzji, Czarnogóry, ale także bardziej odlegych, choćby afrykańskich i
azjatyckich. Pogląd ten wydaje się generalnie suszny, niezależnie od stale
pojawiających się wątpliwości przy zestawianiu sytuacji waściwych dla
Europy i innych kontynentów.
W czasach nowożytnych do tradycyjnych, w każdym bądź razie
wcześniej eksploatowanych środków dynamizujących zarówno problematykę
narodowościową jak i stosunki międzynarodowe doszy nowe, związane z
nadzwyczajnym rozwojem ruchliwości spoecznej oraz szeroko rozumianej,
masowej komunikacji. Prasa, radio, kino w końcu zaś telewizja - oto media
mogące symbolizować etapy rozwoju informacji oraz propagandy, jej siostry
2
najbliższej. Wszystkie owe media byy, są i oczywiście będą angażowane w
sprawy dla danego państwa, narodu najważniejsze.
Problem ochrony przed presją większości inaczej myślących czy
czujących grup ludności sta się szczególnie widoczny w okresie reformacji.
Dotyczy też najpierw spraw religijnych. Później, zwaszcza zaś w bieżącym
wieku, wraz z rozprzestrzenianiem się ideologii nacjonalistycznej pojawia się
teza eksponująca różnice między narodami oraz dzielenie ich na lepsze,
uprzywilejowane, dominujące, bardziej lub mniej predestynowane do tego lub
owego. Tendencje te bynajmniej nie zostay przezwyciężone.
Zakres terytorialny, podobnie jak i tematyczny postawionego problemu
jest ogromny 2/. Także z tego powodu historyk dysponuje niemal
nieograniczoną liczbą przykadów pozwalających na formuowanie odmiennych
interpretacji nawet takich kwestii, w których sądy zdają się być ugruntowane.
Nie od rzeczy zdaje się odwoanie do reklamy wspóczesnych stosunków
francusko-niemieckich. Traktuje się je jako przykad susznej drogi, jako
wzorzec dla innych narodów i państw, których przeszość nacechowana bya
konfliktami, rozwiązywanymi najczęściej z pozycji siy. Donośnie zwaszcza
brzmią wzajemnie korzystne relacje jakie uksztatoway się na obszarze
tradycyjnego, wzajemnego antagonizmu, mianowicie w Alzacji i Lotaryngii.
Nie rozwiną się tam na szerszą skalę ruch o charakterze narodowym, mający w
planie wyodrębnienie się tych obszarów w samodzielne państwo. Niemniej
jednak stae odwoywanie się obu stron do aspiracji narodów, każe zwrócić
uwagę na sformuowany przez intelektualistów francuskich końca ubiegego
wieku pogląd lekceważący problem Alzacji i Lotaryngii dla -nazwijmy to
ogólnie- francuskiej racji stanu. Remy de Gourmont na amach "Mercure de
France" pisa: "Zdaniem moim, już nudnym staje się ten niby dowcipny symbol
dwóch spętanych dziewic (Alzacji i Lotaryngii), które w żaobie leżą u stóp
granicznego supa i zanosząc się od paczu, ryczą jak cielęta, zamiast zasiąść do
dojenia krów...Być może nadejdzie dzień, gdy nas poślą na granice Francji.
3
Pójdziemy bez entuzjazmu. Jeżeli los nas zdradzi i kula odbierze nam życie,
umrzemy niechętnie. Ginąć za ojczyznę ? O nie, my śpiewamy już inne pieśni,
zajmujemy się innym rodzajem poezji/.../Nie prześladuje nas bynajmniej, ani we
dnie ani w nocy, pragnienie wączenia na powrót w ańcuch naszych prowincji
dwu zardzewiaych ogniw, wydartych nam gwatownym pociągnięciem
silniejszego sąsiada. Co się mnie tyczy, to nie oddabym za zapomniane kraje
ani maego palca prawej ręki -na nim spoczywa moja doń przy pisaniu- ani
maego palca reki lewej -nim strącam popió mego papierosa" 3/ .
Deklarowany przez część francuskich intelektualistów kosmopolityzm
(jako przeciwstawność wobec patriotyzmu czy nacjonalizmu) znalaz jedynie
nielicznych, w każdym razie jednostkowych naśladowców. Analogiczny stan
rzeczy można byo dostrzec po przeciwnej stronie tej, wcale nie symbolicznej
barykady. Przez dziesięciolecia wiele napisano na temat pojednania
francusko-niemieckiego. Jednak problem "skrępowanych dziewic" nadal
stanowi temat kontrowersyjnie ocenianych inicjatyw, raz po jednej, kiedy
indziej po drugiej stronie. Najnowsze dzieje Europy dostarczają wielu
podobnych w wymowie przykadów.
II. Niezbędną formą uzewnętrznienia aspiracji narodowych są masowe
dziaania danej zbiorowości, mające na widoku osiągnięcie określonych celów i
realizację interesów uznanych za narodowe.
Geneza kwestii narodowej związana jest z rozbieżnością pomiędzy
historycznie uksztatowaną (przy decydującym znaczeniu ekspansji
gospodarczej i towarzyszącej jej sile oręża) państwową strukturą Europy, a
rodzącą się Europą narodową. Rozwój kwestii narodowej zależa i nadal zależy
od szeregu czynników związanych z istnieniem w obrębie określonej
zbiorowości lub państwa odmiennych grup etnicznych, nie tylko
mniejszościowych, ale także -z uwzględnieniem terytorialnej optyki-
większościowych. Obiektywne i subiektywne poczucie ucisku narodowego czy
też nierównego traktowania ze strony narodowości większościowej lub w danej
4
strukturze dominującej, stymuluje rozwój kwestii narodowej, stawiającej sobie
jako cel najdalej idący utworzenie samodzielnego państwa 4/ .
Istotnym elementem rozwoju kwestii narodowej jest ksztatowanie się
świadomości narodowej. Ujawnia się ona wówczas, gdy w obrębie danej
zbiorowości wyksztaca się: poczucie wspólnoty i solidarności (przy
równocześnie akcentowanej odrębności wobec innej zbiorowości); przywiązanie
do wspólnie kultywowanej tradycji (wspólnej kultury narodowej); dążenie do
wyodrębnienia się i prezentacji aspiracji narodowych w formie wasnego
państwa.
Świadomość narodowa wedug wspóczesnego rozumienia tego terminu
zaczęa ksztatować się w Anglii i Francji w końcu XVIII wieku. W innych
państwach proces ten rozpoczą się znacznie później. Za jego spektakularne
etapy w wieku XIX można przyjąć np. zjednoczenie Niemiec i Woch. Dla
bieżącego stulecia będzie to powstanie lub powrót do niepodlegego bytu kilku
państw po I wojnie światowej oraz wielowiekowy, nadzwyczajnie bolesny i
skomplikowany proces powstawania samodzielnych państw w konsekwencji
dekolonizacji, w końcu dokonujący się na naszych oczach proces
rozczonkowywania się państw wielonarodowych jak Czechosowacja,
Jugosawia i Związek Radziecki.
Proces narodotwórczy zależy od splotu czynników wewnętrznych i
zewnętrznych. Po stronie czynników zewnętrznych na uwagę zasuguje sytuacja
geopolityczna (dotyczy to zwaszcza roli państw ościennych, sąsiedzkich)
kojarzona z międzynarodowym ukadem si i ogólnym poożeniem danego
państwa. Niemal klasycznym przykadem takiej zależności jest rywalizacja
mocarstw europejskich o upy po upadającym państwie osmańskim. Walka ta
obfitowaa także w wojny z hasami narodowowyzwoleńczymi. Tymczasem w
wielu wypadkach losy konkretnych zmagań byy wypadkową trwającej
rywalizacji mocarstw. Konsekwencji i pomysowości nie brakowao w tych
zmaganiach ani Rosji i Wielkiej Brytanii, najdużej ścierających się o wpywy
5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]