S01E001 - Upon the Sands of Vengeance, historia rzymu, SPARTACUS BLOOD AND SAND THE MOTION COMICS

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
[146][171]/Jestem bogiem![242][279]{c:$00008B}NA PIASKACH ZEMSTY[322][351]/Arena jest mš wištyniš![377][410]/Krew... moim więtym winem![441][474]/mierć... mojš ambrozjš![503][524]/Tłum krzyczy me imię.[525][551]/Modlš się do ich bóstwa bólu![580][598]/Arkadios![599][614]/Arkadios![614][633]/Arkadios![682][704]/Nie zawsze tak było...[755][768]Arkadiosie![777][799]Puć brata i wracaj do obowišzków.[800][832]Zanim twoja matka obu nam|wsadzi ten kij w tyłki.[863][882]Tak, ojcze.[928][956]/To było dobre życie...[990][1015]/dopóki nie przyszli Rzymianie.[1062][1078]Ojcze![1151][1162]Ojcze![1248][1267]/Jak długo tam leżałem?[1267][1282]/Sam nie wiem.[1283][1302]/Ale gdy się zbudziłem,[1308][1335]/moje życie się skończyło.[1554][1592]/Zabrano mnie do miejsca znacznie|/oddalonego od zmysłowych wzgórz Aten.[1592][1630]/Miejsca, w którym rzadko padał deszcz.[1755][1774]/Kapua![1793][1833]/Sprzedano mnie wraz z dwoma innymi|/lanicie Soloniuszowi,[1833][1858]/trenerowi gladiatorów.[1953][1991]/Dano nam kije i powiedziano,|/że zwycięzca zostanie nakarmiony[1992][2019]/i wyszkolony w zadawaniu mierci.[2133][2168]/Zawsze dobrze sobie radziłem z kijami.[2233][2253]/Rozpoczęło się moje szkolenie.[2364][2382]/Szybko się uczę.[2382][2424]/Mijajš lata w oparach bólu i krwi.[2479][2505]/Ich bólu, ich krwi.[2510][2527]/I przed każdym miertelnym ciosem,[2527][2564]/wyobrażam sobie jego twarz![2565][2598]/Twarz tego, który odebrał mi życie.[2612][2666]/Życie gladiatora.|/Krew i walka.[2746][2771]/Sš jeszcze przyjęcia.[2811][2829]/Cena libera...[2830][2858]/tak nazywały je rzymskie winie.[2875][2924]/Uczta w noc przed zawodami,|/w noc przed naszš mierciš.[2948][2997]/Wyprawiana przez bogatych i wpływowych|/pragnšcych zyskać przychylnoć ludu.[2998][3027]/Gladiatorzy paradujšcy pomiędzy nimi.[3028][3060]/Dzikie bestie,|/których się bojš i które wielbiš.[3099][3132]/Ale żarcie jest dobre,|/a wino płynie strumieniami.[3132][3169]/I czasem zdarzajš się|/radosne niespodzianki.[3211][3232]Zacni obywatele Kapui![3232][3268]Szanowni gocie!|Drodzy przyjaciele![3269][3306]Wdzięcznym wam jest za udział|w uroczystoci[3306][3332]na czeć rodziny Albiniusz.[3333][3360]Wasza obecnoć zaszczyca|pamięć moich przodków,[3360][3383]zbyt wczenie zabranych|z królestwa żywych...[3384][3422]oraz radoć mojej córki,|wcišż jeszcze pełnej życia.[3422][3464]/Albiniusz!|/Człowiek, który odebrał mi życie.[3473][3502]/Bzdurzy o darach dla obywateli Kapui.[3504][3543]/Woda przywieziona z Rzymu,|/by zaspokoić pragnienie wywołane suszš.[3546][3590]/I krew, która popłynie na arenie.[3590][3642]Kwintusie Lentulusie Batiatusie!|Wystšp i zaprezentuj swoich gladiatorów.[3643][3670]/Batiatus, rywal mojego pana.[3670][3706]/Zaoferował dwóch swoich najlepszych.|/Barkę, bestię Kartaginy,[3706][3732]/oraz Kriksosa, niepokonanego Gala.[3733][3751]/Nie zaprzštajš mych myli.[3751][3776]/Moja rola jest jasna.[3786][3845]/Zaczekam, aż zostanie wywołany|/mój pan Soloniusz.[3858][3877]Dzięki Batiatusowi![3877][3899]A teraz Marek Decjusz Soloniusz[3900][3918]i jego dary![3960][3991]Ku czci senatora Albiniusza|i ludu Kapui,[3991][4014]daję wam szeciu mych|najlepszych mężów![4043][4098]Oto Arkadios!|Zmora Aten![4129][4163]/Zaczekam, aż przedstawi ostatniego.[4195][4221]/A gdy Albiniusz podejdzie...[4255][4291]/Dokonam pomsty![4346][4374]/Zgładzš mnie za to.[4393][4430]/Zabiorę ze sobš do zawiatów tylu,|/ilu zdołam.[4442][4470]/Soloniusz przedstawia|/ostatniego człowieka.[4479][4502]/Szykuję się do ataku.[4527][4549]/Albiniusz ani drgnie.[4554][4570]/Więcej niespodzianek.[4571][4588]Dzięki Soloniuszowi![4588][4619]Ale woda i zawody|to dalece za mało dla miasta,[4619][4645]które nosi nazwisko Albiniusz|niczym swoje własne.[4645][4659]Potrzeba więcej![4660][4703]A bogowie postanowili zesłać to|pod postaciš męża mojej córki,[4703][4730]legata Klaudiusza Glabera,[4730][4765]przybyłego niedawno z dzikiej Tracji![4766][4789]/Legat Glaber.[4789][4842]/Wraz z hordš trackich kundli|/i żołnierzy, zbyt wielu żołnierzy.[4850][4878]Więcej darów dla ludu Kapui![4883][4911]Szeć trackich szakali![4919][4946]Dezerterów wojny przeciw|barbarzyńskim Getom![4946][4976]Skazanych na cięcie|na jutrzejszych igrzyskach![5041][5066]/Egzekucja.[5116][5144]/Mój pan oferuje pomoc w zadaniu.[5160][5196]Zaszczytem byłoby|spełnienie twej woli, legacie.[5230][5276]/I wzywa swego najlepszego męża,|/by tego dokonał.[5277][5295]Arkadiosie![5308][5336]/Posłusznie się zgadzam.[5486][5505]/Zaczynajš się zawody.[5671][5697]/Poranek przebiega bez wydarzeń.[5728][5752]/Podniesiona dłoń,|/znak kapitulacji.[5775][5799]/Dwa roztrzaskane ramiona.[5810][5831]/Nic, co by było miertelne.[5838][5860]/Tylko jedna mierć.[6022][6047]/Powiększę tę liczbę.[6095][6138]/Gdy ostatni tracki więzień|/legnie pod mym mieczem,[6148][6188]/Albiniusz powstanie,|/by uznać moje zdolnoci.[6226][6250]/Wtedy dokonam pomsty.[6298][6332]/Rozlega się dwięk.|/Egzekucja rozpoczęta.[6334][6376]/A wraz z niš,|/ostatnie chwile mego życia.[6460][6487]/Wykorzystuję je jak najlepiej.[6504][6537]/Każdy smakuje mego miecza.[6564][6589]/Szansa na szybkš mierć[6591][6620]/i próżna nadzieja.[6649][6701]/Jeden z więniów mnie zaskakuje.|/Widzę u niego wiarę.[6824][6860]/Ostatni więzień wkracza na piach.[6896][6916]/Więcej niespodzianek![6946][6976]Szanse wydajš się na niekorzyć.[6995][7034]Ten Trak wyrzšdził Rzymowi|wielkš szkodę, ojcze.[7056][7081]Trzeba przykładnie go upokorzyć.[7117][7137]/Nie spodziewałem się tego.[7137][7178]/Znam ich z ludus,|/każdego nazywam przyjacielem.[7178][7220]/Jeli teraz zgładzę Albinusza,|/Rzymianie uznajš wszystkich za zdrajców.[7220][7243]/Wszyscy zginiemy.[7247][7267]/Niech tak będzie![7285][7318]/Nareszcie czuję ból Traka,[7322][7347]/jego krew nie daje mi satysfakcji.[7392][7413]/Jest nieledwie przeszkodš...[7475][7495]/którš trzeba pokonać.[7561][7579]/Nadchodzi ta chwila.[7585][7607]/Trak zginie,[7610][7634]/Albiniusz powstanie|/i sprzeciwi się temu.[7634][7653]/A ja dokonam...[7658][7677]/pomsty![7916][7944]/Słyszę ryk tłumu.[7944][7968]/Jakby dochodził z wielkiej oddali.[8024][8059]/Wykrzykujš imię Traka.[8065][8089]/Ich nowego bóstwa bólu.[8122][8144]/Spartakus![8146][8169]/Spartakus![8172][8196]/Spartakus![8243][8266]/Jest bogiem.[8271][8298]/Jego jest pomsta.[8310][8341]/A moja...[8347][8385]/przepadła.|/Na zawsze.[8577][8745]{c:$00008B}Tłumaczenie: Yungar|{c:$00008B}.:: GrupaHatak.pl ::. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korneliaa.opx.pl