S01E004 - The Shadow of Death, historia rzymu, SPARTACUS BLOOD AND SAND THE MOTION COMICS
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
[1][30][88][103]/Ból...[109][127]/ma swoje życie...[129][146]/swój cel...[148][164]/swoje imię.[240][277]/Teokles.|/Cień mierci.[282][315]{c:$00008B}CIEŃ MIERCI[329][366]/Tylko jeden człowiek|/przeżył pojedynek z nim.[366][382]Spartakusie![383][422]/Żyje poród was.|/Jego bat spada na wasze grzbiety.[422][445]Nacierasz bez zastanowienia.[445][478]To słaboć, którš przeciwnik|może wykorzystać.[478][506]To ciężkie zadanie,|gdy leży się na plecach.[507][547]Nad słowami również się|nie zastanawiasz.[580][605]Kolejna słaboć.[611][624]Trakowie.[624][668]Zawsze na plecach|z rozłożonymi nogami.[671][688]Tam, gdzie ich miejsce.[688][722]Zapomnijcie o wszystkim,|czego nauczylicie się poza tymi murami.[722][759]Bowiem tam jest wiat ludzi.[759][778]My jestemy czym więcej![778][812]Jestemy gladiatorami![898][914]Uczcie się.[914][932]Trenujcie.[933][948]Krwawcie.[948][984]A pewnego dnia wasze imię|stanie się legendš[985][1019]i będzie wymawiane szeptem|z grozš oraz lękiem.[1019][1070]/W dolinie rzeki Eurotas|/narodziło się dziecko.[1082][1140]/Było ogromne, a jego poczęcie|/na zawsze okaleczyło jego matkę.[1157][1181]/Lecz matka kochała swego syna.[1181][1228]/Powtarzała mu,|/że jest darem od bogów.[1229][1291]/Jego ojciec zrodzony ze spartańskiej krwi.|/Król poród ludzi, aż poległ w bitwie.[1307][1367]/Teokles rósł w siłę od jej mleka,|/wysysajšc z niej życie.[1394][1457]/Gdy zabierała jš mierć, rzekła mu,|/że jej życie płynie teraz w jego żyłach.[1458][1500]Uszanuj ten dar i żyj wiecznie.[1517][1560]/Teokles pozostał w starej chatce|/po mierci matki.[1560][1601]/Czasami omielał się|/zachodzić do wioski.[1625][1663]/Tylko jedna była dla niego miła.[1675][1730]/Matka nauczyła go,|/by zawsze odpłacać dobro.[1743][1810]/W Karinie Teokles odnalazł|/wytchnienie od swej samotnoci...[1834][1863]/Oraz miłoć.[1864][1904]/Lecz jego miłoć była zbyt potężna.[2029][2052]Potwór![2056][2093]/Wieniacy nie rozumieli jego żalu.[2093][2134]/Przysięgli, że tego dnia|/bestia zginie.[2138][2182]/Cięli go tysišce razy.[2184][2230]/Lecz nikt nie potrafił|/powalić olbrzyma.[2238][2334]/Pogrzebał ukochanš obok matki|/i na zawsze opucił Lakonię.[2335][2412]/Wędrował i jadł|/bez celu i przeznaczenia.[2417][2458]/Aż dotarł na skraj ziemi.[2602][2635]/Myleli, że posłuży|/za kolejny posiłek.[2635][2663]/Mylili się.[2680][2719]/Z łatwociš myliwy|/stał się zwierzynš.[2742][2757]Ojcze![2761][2785]/Lecz nie tym razem.[2788][2841]/Gharib i cylijscy piraci powitali Teoklesa|/na pokładzie swego statku.[2842][2862]/Olbrzym sprzymierzył się|/z ludmi morza,[2862][2903]/zostawiajšc szepty i spojrzenia,|/które podšżały za nim na lšdzie.[2904][2947]/Gharib i piraci|/nauczyli Teoklesa morskiego życia.[2954][2970]/Nacieraj.[3004][3022]/Zajmuj.[3064][3089]/Zgład...[3107][3139]/lub bšd zgładzony.[3164][3183]/Porywaj.[3189][3231]/Piraci porównywali siebie|/do królów i tyranów.[3232][3273]/Załogi zarzynano|/lub sprzedawano w niewolę.[3273][3313]/Elitę zatrzymywano dla okupu.[3313][3361]/Gharib stał się ojcem,|/którego Teokles nigdy nie miał.[3378][3419]/Cylijczycy jego rodzinš.[3425][3451]To dobre życie.[3451][3494]Wypełnione jedzeniem,|winem i zabawš.[3910][3933]Nie![4357][4399]/Gharib próbował go powstrzymać,|/lecz Teokles wydał wojnę piratom,[4399][4449]/szatkujšc każdego|/nędznego kutasa na pokładzie.[4520][4551]/Olbrzym został sam.[4555][4608]/Nikt nie wie,|/jak długo dryfował po morzu.[4612][4670]/W końcu znalazł się|/u brzegów Rzymu.[4729][4778]/W Republice było tylko|/jedno miejsce dla potwora.[4872][4917]/Jednak tylko w Republice potwór|/mógł być czczony niczym bóg.[4917][4977]/W końcu odnalazł swe miejsce na wiecie.|/Dom...[4978][5010]/Wołali go Cień mierci,[5014][5068]/gdyż każdego jego przeciwnika|/spotykała mierć.[5069][5093]/Poza jednym.[5113][5144]/Numidyjski wojownik.[5144][5170]/Wykuty z kamienia.[5172][5203]/Zbudowany niczym bóg.[5265][5298]/Walczyli godzinami.[5306][5334]/Jak równy z równym.[5350][5378]/Krew za krew.[5404][5435]/Ciało za ciało.[5453][5490]/Lecz teraz pojedynek się skończył.[5558][5611]/Teokles patrzy, jak Numidyjczyk|/szykuje się na spotkanie ze mierciš.[5611][5630]Nie...[5631][5680]/I odkrywa, że jest to czyj umiłowany.[5681][5709]Chwyć swój miecz.[5709][5776]/Zaskoczony jego łaskš,|/Numidyjczyk waha się, lecz tylko przez chwilę.[5776][5811]Ujrzelimy dzisiaj|niesłychany pojedynek.[5812][5836]Tytani równi sobie.[5836][5886]Obaj walczyli mężnie!|I będš żyć, by walczyć następnego dnia![5889][5939]/Sędzia ogłosił remis,|/ogłaszajšc obu zwycięzcami.[5975][6009]/Lecz Numidyjczyk|/nie dostšpił chwały.[6009][6034]/Odszedł w hańbie...[6087][6118]/wiedzšc, że powinien zginšć|/tamtego dnia.[6118][6162]/Miłoć nie przetrzymała|/ciosu olbrzyma.[6178][6214]/Pewnego dnia zmierzysz się z Teoklesem.[6270][6337]/Pewnego dnia padnie na ciebie|/Cień mierci, Spartakusie.[6337][6359]/I pomsta...[6359][6387]/będzie moja.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]